"Your Vice Is a Locked Room and Only I Have the Key"... Co za tytuł! W sensie dosłownie, Włosi to potrafili zaintrygować samym tytułem. ;)
Tak się jakoś złożyło, że w dość krótkim odstępie czasu obejrzałem trzy różne potyczki włoskich reżyserów z "Czarnym Kotem" Poego. O ile Luigi Cozzi pożyczył chyba jedynie tytuł...
Jako giallo średnio się sprawdza, jako thriller psychologiczny również. Tym bardziej jeśli czytało się "Czarnego kota" Poe'go, a wątpię, aby jakiś fan horrorów tego nie znał. Oczywiście nie jest to zły film, jak najbardziej do obejrzenia dla miłośników Sergia Martino, okraszony erotyką i śliczną Edwige Fenech....
W bazie imdb ten film jako giallo ma naprawdę mocną pozycję, pewnie ustaloną przez łasych na widoki roznegliżowanych dam panów. Martino nie szczędzi bowiem damskich wdzięków oraz scen erotycznych w różnych układach - pan+pani, pani+pani, gwałt małżeński, sadyzm, pani, która się obmacuje przed lustrem, itd. Mam wrażenie...
więcejpół filmu.Obok posesji cierpiącego na niemoc twórczą pisarza(wyglądającego jak niedorobiony James Caan),który na dodatek pije i bije żonę,zostaje zamordowana kobieta,znajoma owego pisarza.Podejrzenia wskazują na niego,tym bardziej,że niedługo potem zostaje zabita ich czarna służąca.Jednak po następnym morderstwie...
Sergio Martino wykorzystuje wątki z Edgara Allana Poe: cierpiący na twórczą impotencję pisarz wyładowuje frustrację na swej żonie, podczas gdy w okolicy ich domu dochodzi do brutalnego morderstwa.
Giallo, przede wszystkim nominalnie: wątek seryjnego zabójcy pełni tutaj rolę drugorzędną i jest tylko dodatkiem do...