Pierwsze peplum w mojej karierze widza. Przynajmniej jeżeli chodzi o ten gatunek w włoskim wykonaniu. Nie wiedziałem czego się spodziewać- a niesłusznie, bo jak się okazuje w Italii robią kino klasy b od dawna według podobnych schematów.
Mimo że to z gruntu kostiumowa opowieść, dostajemy mnóstwo akcji, naiwną historię...

akcją osadzoną w starożytności: dużo kiczu, ale często piękne kobiety. Tu akurat jest atrakcyjna blondi, o posągowej figurze Anne - Marie Baumann. W każdym razie, tym razem, nie odradzam.

Można oszukać się tym nazwiskami. ;p Jedna uwaga. Anne-Marie Baumann(o ile nie pomyliłem aktorki) jest niesamowicie seksowna z arogancją i wyższością wymalowanymi na twarzy. ;p

nazwa polska

Tłumaczowi przydałaby się także nauka odmiany nazw miejscowości.
Pompeje - Pompejów, a nie Pompei.

Był tam też Gladiator ale facio naoglądał się też trochę włoskich filmów kostiumowych, które były dla Italii tym czym westerny dla USA.

Świta mi coś że dawno dawno temu może w latach 70 a może 80 oglądałem ten film w tv.Wtedy wywarł na mnie wrażenie,szczegulnie wybuchy wulkanu i ginięcie miasta.Dziś obejrzałem go ponownie i rozczarowanie,bajeczka,naiwny.Ale 5 dałem takie mocne bo to staruszek film należy mu sie szacunek.