PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94859}

Ostatnie dni Pompei

Gli ultimi giorni di Pompei
5,9 250
ocen
5,9 10 1 250
Ostatnie dni Pompei
powrót do forum filmu Ostatnie dni Pompei

Miecz i sandały 

ocenił(a) film na 6

Pierwsze peplum w mojej karierze widza. Przynajmniej jeżeli chodzi o ten gatunek w włoskim wykonaniu. Nie wiedziałem czego się spodziewać- a niesłusznie, bo jak się okazuje w Italii robią kino klasy b od dawna według podobnych schematów.
Mimo że to z gruntu kostiumowa opowieść, dostajemy mnóstwo akcji, naiwną historię miłosną, oraz sporo rozrywkowych aspektów. Tak na prawdę to film przygodowy i gdyby się nagłowić opowieść mogłaby się rozgrywać w innych realiach.
Zacznę o tego co jest źle- aktorzy i dialogi nie do końca mi odpowiadały. Mimo luźnego tonu opowieści, starano się tutaj wpleść słownictwo epoki i doniosłe wypowiedzi rodem z Szekspira (conajmniej). Wyszło to dość sztucznie. Choćby dialog z początku gdy bohaterowie niepotrzebnie powtarzają że czeka ich wino i kobiety. Obsada jedynie ładnie tutaj wygląda, ale już większej roli niż ozdobnika nie odgrywa. Szkoda.
Zalety na pierwszy rzut oka są żadne, do momentu aż zdamy sobie sprawę że mimo nazwisk reżysera oraz scenarzystów nie mamy do czynienia z żadnym arcydziełem, a po prostu czysto rozrywkowym wytworem. Wtedy można zapomnieć o słabych dekoracjach, niezbyt ciekawej muzyce oraz prościutkim jak drut scenariuszu. W zamian dostaniemy znakomicie wykonane pojedynki, niezłe efekty oraz świetnie nakręconą katastrofę na sam koniec. O dziwo mimo roku produkcji jest nawet sporo krwawych scen, a i walki są pomysłowe. Pojawiają się choćby mocne sceny masakry dokonane przez zamaskowanych bandziorów albo pojedynek z lwami na arenie. Wszystko to w duchu klasycznego kina akcji- jeden heros idzie do przodu i likwiduje co mu stanie na drodze. Choć pojawiają się jeszcze wątki polityczne, spory moralne i co ciekawe sporo motywów religijnych. Mają one wręcz charakter propagandowy.
Podsumowując. Zanim Włosi zaczęli robić podróbki zachodniego kina mieli całkiem świeże, lecz pozbawione większych ambicji kino kostiumowe. Ostatnie dni Pompei/jów nie jest jednak niczym więcej jak trochę barwniej ujętym filmem b-klasowym z którego słynęli. Nie ma w tym nic złego, bo nawet jeśli dostajemy kino z niższej półki, nadal jest to dzieło warte zobaczenia. Choćby dla tego luzu, efektownych scen i pomysłowości.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones