Czy Jinpa i Jinpa to ta sama osoba?To hipoteza i pytanie, z którym zostałam po filmie. I na które nie znalazłam na razie odpowiedzi. To, co mnie urzekło, to troska o zabitą owcę i jej duszę. Piękne jest stwierdzenie Jinpy: "Zwierzęta mają taką samą duszę jak my, tylko jest ona na innym etapie". Jakże to różni się od przyjętego w chrześcijaństwie podejścia. Ogólnie jednak film niezbyt angażuje i zaciekawia przedstawianą historią.
""Zwierzęta mają taką samą duszę jak my, tylko jest ona na innym etapie". Jakże to różni się od przyjętego w chrześcijaństwie podejścia"
Koło mnie siedzieli Tybetańczycy i po tym zdaniu się uśmiali.
Rozumiem, wiele ludzi nie dostrzega w zwierzakach czegoś więcej, niż tylko "poddanych". Ale dla mnie i tak to zdanie jest piękne i prawdziwe.
W tłumaczeniu jest błąd, pewnie w angielskim też. W buddyźmie nie ma czegoś takiego jak dusza, mówimy o umyśle i jest on taki sam u człowieka, owcy, a nawet insekta.
SPOILER
.
.
.
.
To nie jest jedna osoba. Mamy tu bardzo trafną grę kontrastem między Jinpami. Kierowcę - fizycznie większego, „typowego” mężczyznę z Kampy, którzy mają sławę właśnie takich wysokich, silnych i dużych. Ale oprócz cech fizycznych widzimy również, że ma bardzo dobre serce (troska o owcę). A z kolei Jinpa, w którym gotuje się chęć zemsty i ma plan zostać mordercą wygląda na takiego dosyć słabego, chudego i delikatnego człowieka.
Natomiast w trakcie filmu dokonuje się pewna transformacja w obu bohaterach. Mściwy Jinpa, gdy rzeczywiście widzi osobę, którą miałby zabić poddaje się i nie daje rady tego zrobić. Za to wtedy większy Jinpa o miękkim sercu w swoim śnie zostaje mordercą i tym samym wyręcza słabszego w dokonaniu zemsty.
Dokładnie tak samo zrozumiałam, pokazuje to choćby cytat na końcu. Oglądałam na Vimeo z angielskimi napisami ale mam nadzieje, ze dobrze przetłumaczę :”
jeśli opowiem ci o moim marzeniu, zapomnisz o nim. Jeśli pokaże ci moje Marzenie, być może je zapamiętasz. Ale jeśli sprawie ze się zaangażujesz, moje marzenie stanie się również twoim. „