https://lh6.googleusercontent.com/hlrWIzxDztVXxH2yMowVxbZkVzMFSguh3Y0zo90St9w=w1 194-h668
Gra sprawiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i muszę ją docenić. Nie skupia się ona na wielkiej polityce i strategicznym obliczu wojny lecz na szarym człowieku. Jednostce, z której perspektywy obserwujemy przebieg wojny, a ogrom cierpienia i bezsensu wręcz zalewa gracza. Gra pełna emocji i wzruszeń.
Rozdział IV z finałową bitwą pod Aisne, z tymi hałdami trupów, mroczną kolorystyką, szaleństwem to mały komputerowy majstersztyk.
Wykreowane postacie są dość przejmujące, zwłaszcza farmer Emil. Sceny z nim są najbardziej emocjonujące.
Jeżeli miałbym się doczepić to czegoś:
- Małe wyeksponowanie psa. Na trailerach było go więcej.
- Zbyt łatwe zagadki.
- Właściwie wycięcie piątej postaci jaką miał być Brytyjczyk George. Szkoda go, może wniósłby coś jeszcze do gry.
- Finał zanosił się na bardziej szokujący.