nie wiem po co one. Do tego gra jest nudna, mało dynamiczna, brzydka. Za to RAGE jest
dynamiczna, ładna, fajnie się strzela i nie nudzi. Do tego Bordelands ma problem ze spolszczeniem -
musiałem użyć cracka do oryginału, żeby gra po spolszczeniu ruszyła. Jestem na początku gry, może
będzie lepiej, ale to co widzę, to nie zachęca i nie zamierzam kupować dwójki.
Pierdzielisz człowieku jak potłuczony. Wyloguj się lepiej z tego forum i odpal swojego przaśnego RAGE...
może byś jakoś to uzasadnił. ma chwalić tę grę tylko dlatego że inni ją chwalą? przecież to gniot. powtarzalny gniot dla maniaków rpg.
No cóż, twoja wypowiedź jest po prostu smutna. Nie ma to jak oceniać grę, po przejściu kilku pierwszych misji, gratuluję. Swojego Rage'a możesz sobie wsadzić, bo jest to naprawdę słaba gra, zrobiona byle jak.
A ja polecam kupić dwójkę :) Miałem dokładnie taką samą opinie o jedynce, że nudna, że kiepski model strzelania. Kupiłem dwójkę, która okazała się O NIEBO lepsza niż to. Nie jest nudna, strzela się wyśmienicie (jedynka to był czysty h&s gdzie wszystko zależało od statystyk, dwójka mimo że dalej jest ten gatunek to nie zapomniała że jest też strzelanką). Jedyny minus to brak spolszczenia, podobno powstaje jakieś fanowskie, ale jeszcze sobie poczekamy. Polecam Borderlands 2, jedynka się do dwójki nie umywa nawet. Pozdrawiam :)
Dla mnie obydwie to przeciętne i przynudnawe FPS-y, które na siłę starają się być czymś innym niż są. Z tą różnicą, że Borderlands ma Claptrapa, którego za każdym razem mam ochotę wysadzić w powietrze, a jego nic nie warte szczątki podpalić i rozsypać gdzieś, gdzie nikt ich nie znajdzie. Do tego nic nie tłumaczy tej gry, żeby miała komiksową grafikę, a wręcz powiedziałbym że ta jej szkodzi. Ja niestety jestem jednym z nie-fanów Borderlands - nie nienawidzę jej, ale po prostu bardzo nie lubię;p
Różnica między Borderlands a innymi fpsami jest taka jak różnica między action rpgami a np. diablo, gdzie loot i farmienie jest ważniejszy niż historia i rozwój postaci :)