jest właśnie z tej , popularnej kilkanaście lat temu k-dramy , jeśli ktoś widział , to wie o czym mówię . King The Land jest produkcją dobrze zagraną , z przyjemną dla ucha ścieżka dźwiękowa z popularnymi k-popowymi gwiazdami , jeśli ktoś lubi nieskomplikowane do bólu historie , trochę humoru, ładne obrazki to powinien obejrzeć . Chemia między aktorami z pewnością jest dużym atutem tej produkcji.
Sporo czyli co? Chyba tylko kwestia podziału klasowego, ale to występuje chyba w większości dram koreańskich, bo to temat ciągle na topie.
Oglądałam Secret Garden i niezbyt widzę, żeby tu było tak wiele "zerżnięte" :V Dodatkowo, SG było zwyczajnie kiepskie jak na rok 2011, a i samo miało scenariusz mocno zgapiony z innych dram tamtej dekady :)
Nie wiem ile Kdram obejrzałaś, ale większość tych z kategorii "romans" jest o tym samym, tylko aktorzy się zmieniają ;P