Niby wiedziałem że DD przeżyje bo zapowiadali jego 3 sezon oraz miało być coś o nim w serialu o Punisherze ale jednak, jego scena z Elektrą... Łezka w oku się zakręciła..
Motyw przeniesiony? Przecież to serial na podstawie komiksu, tam zawsze ktoś niby ginie, a potem zmartwychwstaje.
Znacznie wcześniej był np. Kapitan Ameryka, który też niby "zginął" na końcu pierwszego solowego filmu.
Moim zdaniem wszyscy zgapiają z Mody na sukces i nieśmiertelnej Taylor. ;)
W Capie nie było żadnego "niby", tam było od początku wiadomo ze zostanie przeniesiony do naszych czasów.
Mi samemu się wodospad łez wylał i szczerze mówiąc mogli to tak zostawić i tak było wiadome że będzie 3 sezon a takie niedopowiedzenie miało by większą moc.
Właśnie, dla mnie mógł albo zginąć, albo przeżyć, byle to samo spotkało Elektrę...
Jedna z lepszych scen, mysle, że właśnie tak powinno wyglądać zakończenie jego pewnego etapu życia.
Jest szansa skoro Matt przeżył. Wszystkiego się dowiemy jakoś za rok gdy będzie DD S3.
Wtedy fajnie byśmy mieli ją przywróconą do życia i gotowa do akcji już na początku sezonu 3ciego juz bez zbędnego tracenia czasu na to czemu ona żyje jak to tak to ?
To scena wzięta z komiksu, tak swoją drogą (Daredevil #230). Uważam, że to miły gest dla fanów komiksów
Ale czubki i tak będę się ciskać :) Bo wszędzie węszą spisek i chcą, aby serial o postaciach z komiksów, był realistyczny jak Batmany Nolana, które zresztą też nie do końca były takie realistyczne.
Gdyby pomyśleć kategoriami komiksów, wskrzeszanie bohaterów jest realistyczne, bo tam zdarza się właściwie codziennie. Każdy wróci zza grobu prędzej czy później. Szkoda, że to czasami jest trudne do zrozumienia. Poza tym zrobią jakieś wyjaśnienie niczym Sherlocku od BBC i będzie git. Ja to kupię, o ile będzie wiarygodne dla świata, w którym się dzieje akcja. (Szczególnie, że w grę mogą wchodzić smoki.)
Widzę, że muszę być bardziej precyzyjna. Scena wygląda jak kadr z komiksu, nie odnosi się za bardzo do wydarzeń. Mój błąd C:
Spodziewałem się lepszego serialu, a tu wyszła... kupa. Każdy z osobna (pomijając Iron Fist) o niebo lepsze. Ręka która niby tak bardzo potężna organizacja... nie wiem ja tam nie widziałem tej potęgi. Jakoś słaby ten sezon.
słabe... Mam nadzieję, że przy DD s3 Netflix wróci do wysokiego poziomu swoich produkcji :/
Sztampowe i przewidywalne zakończenie. Widać, że wciąż wolą podążać utartymi ścieżkami kiczu zamiast wymyślić coś własnego. Pseudo dramatyzm w pozycjach o superbohaterach jest super męczący.
Po co robić 4 seriale jak można w jednym odcinku dać każdemu bohaterowi po 10 minut i z bani.
całe Defenders to są poutykane różne wątki z Arrow xD i żeby to jeszcze był komplement, ale niestety raczej są to te kiedy i DCowski serial stawał się lub był już znacznie słabszy. Gdyby zginął to chociaż byłaby dramaturgia na koniec, ale po co, lepiej kawę na ławę od razu i klasyczne "zabili go i uciekł". W 2017 na prawdę trzeba się wysilić nieco bardziej, a to jest takie nic, bardzo fajne sceny walk i bezblędna Jessica Jones, tyle.
zdecydowanie tak, nienawidzę czegos takiego jak zabijają postać ale jednak się rozmyślają i paczcie jednak żyje. Załosne to jest, scenarzyści bez jaj.
Krzychu1323- mysle to samo.
Powinni zostawic Daredevila martwego. I tak caly sezon jeczal. Moim zdaniem gorsza postac niz Danny:)
To że przeżył było wiadome i nie jest wcale tak słabe ponieważ, po pierwsze, jego wątek obraca się wokół katolicyzmu którego, jak może słyszałeś, zmartwychwstanie jest dużą częścią, a po drugie został uwięziony w miejscu z substancją dającą wieczne życie.
Nie z K'un-Lun do klasztoru tylko z podziemi Midland Circle do sierocińca przy szpitalu. Ch*j wie, dowiemy się w 3 sezonie.
Ale oni się nigdzie nie przenieśli. DD z E walczył obok windy pomiędzy kościami smoków ;p