W odcinku "Morderstwo w akademiku" podczas obławy na podejrzanego podkomisarz Brodecki tonie w strugach deszczu, podczas gdy prowadzący na dachu kilkanaście metrów wyżej pościg komisarz Zawada może podziwiać bezchmurne niebo.
W odcinku "Wypadek", w czasie przesłuchiwania na komendzie świadka, można dostrzec odbicie kamery w jego oczach.
Serial kręcono w Warszawie (Polska).
W odcinku Pułapka, gdy przyjeżdżają antyterroryści drzwi do czerwonego Vana są zamknięte, ale wcześniej terroryści drzwi zostawili otwarte.
Reżyser w Krakowie potrzebował 30 statystów, na casting zgłosiło się ponad 300 osób.
W odcinku Wpływ Marsa w okularach Basi możemy zobaczyć odbicie mikrofonu, kiedy rozmawia na klatce schodowej.
W pokoju przesłuchań czasem widać odbicie kamery w lustrze weneckim
W odcinku "Wypadek" uszkodzenia szyby samochodu w magiczny sposób zmniejszają się z każdym kolejnym ujęciem.
W odcinku "Wypadek", tuż po potrąceniu, światła mercedesa są całe, jednak w kolejnych ujęciach wyraźnie widać ich uszkodzenia.
W odcinku 34 pt. "Wpływ Marsa", w pierwszej scenie, Basia, mówi do Adama Zawady "Ale Marku, to przecież niemożliwe", zwracając się do niego jego rzeczywistym imieniem.
Gdy Maciej Zakościelny kręcił film "Tylko mnie kochaj" Marek Brodecki (postać, którą kreuje aktor) rzucił pracę w policji dla rodziny. W ten sposób wytłumaczono nieobecność Brodeckiego w "Kryminalnych".
Zdjęcia do serialu rozpoczęły się 18 maja 2004.
Zdjęcia do serialu zakończyły się 21 kwietnia 2008 roku.
W 2008 roku, 6 stycznia oraz 22 sierpnia, odbyły się Zloty Fanów Serialu Kryminalni.
Na zloty zaproszono twórców oraz aktorów grających w serialu.
Odcinek "Skok" (trzeci z drugiego sezonu) został przerwany kilka minut przed końcem premierowej emisji 2 kwietnia 2005 roku w związku z ogłoszeniem informacji o śmierci Jana Pawła II. Odcinek w całości wyemitowano tydzień później.