Mam dziwny gust i mnie podoba się rozwiązanie sprawy. Kobiety wzięły sprawy w swoje ręce i rozwiązały problem, kiedy zrozumiały kto odpowiada za to co się dzieje. Piszecie gang sprzątaczek, ja widzę kobiety które połączyły siły by obronić swój dom i rodziny, a życie będzie toczyć się dalej lepiej lub gorzej.
Tak jest. Kilkanaście kobiet po zobaczeniu wiertła (po wcześniejszym wielkich śledztwie skutkującym wykradzeniem akt) postanowiły napaść stację badawczą, wywiozły ciężarówką z kontenerem ludzi na lód i zostawiły ich na pewną śmierć. Takie rzeczy wszak dzieją się prawie codziennie.