W przeszłości świetny kontrabasista, interesujący muzyk, człowiek o szerokich horyzontach, gawędziarz zamiłowany w Kulturze. Miłośc, NRD, Kury, Tranzystorsi. Jednym słowem kawał historii, a teraz?! Lecę po kanałach w tv a tu Tymański w jakimś programie siedzi na kanapie i komentuje randki bliżej nieznanych osobników.
Mnie natomiast zawsze dziwiło, że tak utalentowany człowiek tak ostentacyjnie nadstawia pośladów lewactwu. Nie musiał tego robić, jego muzyczna działalność broniła się sama a w niektórych kręgach był postacią wręcz kultową. A może musiał. Tylu jest w końcu zdolnych a nieznanych ;-)