Te trzy cudowne filmy wchodzące w skład Dolarowej Trylogii sprawiają, że ubóstwiam tego reżysera!
Dobry, zły i brzydki to film mojego dzieciństwa. Widziałam go wiele razy i już wtedy zapadła mi w pamięć przepiękna muzyka Morricone oraz piękny Blondas ;-)
Wiele lat po Dobrym, złym i brzydkim obejrzałam resztę trylogii i stało się-zakochałam się na zabój! Obecnie najbardziej chodzą mi po głowie Za garść dolarów i Za kilka dolarów więcej, bo z Dobrym.. przyjaźnimy się już od dawna!
Piękna sceneria, wspaniali bohaterowie, atmosfera, muzyka nie do opisania. Piękny i młody Clint Eastwood. Uwielbiam!
wszystko pięknie to co piszesz zgadzam się w pełni ale "Pewnego razu na dzikim zachodzie" to również nie jest mniejsze dzieło
jeszcze nigdy nie udało mi się go obejrzeć do końca (ze względu na to, że jest dość długi). Jednak niedługo do niego przysiądę i stanie się kolejnym powodem uwielbienia tego reżysera :-)