to nie jest DOBRY polski film.
Grywa role 3cio planowe i epizodyczne, ale gra je tak, ze gdybym sama pisala scenariusz, przewidzialabym dla niego z gory role.
Smarzowski, Hoffmann, a obok tego Kiepscy i Pierwsza Milosc. Krzysztof Lukaszewicz w swojej ksiazce ''100dni Hoffmanna'' (o kreceniu ''Ogniem i Mieczem'', wowczas asystent II rezysera, dzis dosc uznany filowiec)) wspominal, iz Pan Lech mial 105 dni pracy na 100 dni zdjeciowych :))
Panie Lechu, jesli Pan raczy tu zagladac. to lacze wyrazy podziwu. Szczere.
10/10 w swojej klasie.