Troszkę ciężko mi się oglądało, bo w gruncie rzeczy filmy Carnimeo są bardzo schematyczne i znów dostałem praktycznie ten sam szkielet fabularny. Warto jednak że jest tu trochę świeżych pomysłów, czarnego humoru (w ogóle fajny pomysł. że Sartana jak w tytule. płaci za pogrzeb każdego kogo ukatrupi) i wartkiej akcji. Zapadł mi w pamięć pościg za karawanem w którego trumnach siedzieli bandyci. No i na plus fakt że to jeden z nielicznych spaghetti wydanych u nas na VHS.