Doskonała rola Douglasa - detektywa mającego wysokie poczucie sprawiedliwości. Bohater nie jest dobry - jest sprawiedliwy. Za to uwielbiam ten film. Ukazanie do czego może prowadzić dobro a do czego sprawiedliwość.
Ponad to wszyscy aktorzy znakomicie odegrali swoje role. Barwa postaci na komisariacie jest po prostu niesamowita. Szczególnie ten złodziejaszek, który odgrywa kluczową rolę pod koniec filmu.
Ps. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Oceniam go poza skalą.
Douglas jest niesamowity, aż kipi - niesamowita aktorska moc. Niestety jego partnerka(jej gra) mnie nie przekonywała. Film tak czy inaczej świetny, dużo postaci, dużo pozornie pobocznych wątków, które jednak przez cały czas wpływają na psychikę głównego bohatera i gęstą atmosferę posterunku. Jest tu również sporo humorystycznych scen, dlatego ogląda się to wszystko świetnie 8/10
Nigdy nie słyszałam o Joseph'ie Wisemanie, ale tutaj po prostu skradł cały film, podobnie w Viva Zapata- Brando tam nie istniał , za to Wiseman i jego kolega Quinn wręcz przeciwnie
Wiseman jako Dr. No to była rola! Jeden z najlepszych (właść. najgorszych, czyli najstraszniejszych) przeciwników Jamesa Bonda.
A "Opowieść o detektywie" - film pierwsza klasa.