pokazuje prawdę - przeciętny ksiądz nie ma pojęcia o życiu, nie potrafi się zidentyfikować z normalnym człowiekiem, kleryki w tych seminariach są chowani niczym książęta, zakonnice latają wokół nich jak jakieś służące niewolnice, wszystko za nich robią, a kleryków faszeruje się przeświadczeniem, że są kimś lepszym, bo mają bezpośredni kontakt z bogiem...
i potem taki ktoś wychodzi z tej izolacji do normalnych ludzi i poucza ich jak mają żyć... mając masę jakiejś staroświeckiej wiedzy teoretycznej i zero praktyki...
...dlatego ojciec stu miał tak dobry kontakt z ludźmi i był tak popularny - bo był normalnym facetem z którym można normalnie pogadać
PS nie wiem co jest, zdarza mi się czasem wzruszyć na filmie, ale pierwszy raz odkąd pamiętam się po prostu rozpłakałem... może dzień jakiś miałem, czy coś...
Zastanawiam się czy opisujesz tu przekonania wyciągnięte z gazety "pozdrów brata" czy o faktach, no chyba że masz doświadczenie jako ksiądz lub kleryk to wtedy zależy to od punktu widzenia???
widzę , że chciałeś zabłysnąć pisząc ten tekst . Tylko dlaczego uważasz , że rozumiesz klerów i zakonnice, jak pewnie do koscioła chodzisz na chciny, komunie, sluby i pogrzeby . Wiecej wiary w ludzi !!
ksęża też sa ludzmi i sa tacy co sa dla kasy a sa tacy ktorzy sa dla ludzi i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka .
lgbtqwerty to " bydło" jak to niektorzy mówia , ale nie wszystkie rowery sa złe sam pracowalem dla jednych i jedenego z nich to nalezaloby ... , a jak ten drugi z nim wytrzymywał to na prawde była "oaza spokoju"
hetero seksualni tez moga byc cholerykami i na tym polega ludzka natura , KAZDY jest inny
szanuj wszytkich a nie tylko tych teczowycz i czarnych