Ja oglądam po kilka filmów dziennie, pościgi, strzelaniny, wojny gangów to mój chleb codzienny. Mam nowy zajebisty film - Śmierć w Wenecji. Nieźle brzmi, co?
I powiem szczerze, ze rzadko zdarza sie trafic na cos takiego, po prostu film o facecie w lodce.
Ale zeby nie byc stronniczym, najpierw zalety:
A teraz minusy: Jest to nieprawdopodobnie nudne i bezsensowne filmidlo, chociaz roszczace sobie pretensje do sztuki przez duze "SZ". Kiepska gra aktorska, drewniana...
O starym pedofilu, który pożąda świeżego ciałka. Dodam, że czytałem, a przynajmniej próbowałem dzieło autora. Sam autor miał podobno jakieś problemy psychiczne. Według mnie bardzo kontrowersyjny temat. Może i wydaje się być "głęboki", ale jak dla mnie - może jestem barbarzyńcą - to wydumane opakowanie dla pustej...
Po obejrzeniu "Śmierci w Wenecji" polecam od razu zapoznać się z dokumentem "Najpiękniejszy chłopiec na świecie".
Wtedy dopiero łatwiej pojąć dlaczego w tym filmie coś "nie zgrzyta". Czuć rozdźwięk między wartościami, które głosi oficjalnie Visconti (a które de facto płyną z książki Manna), a którymi rzeczywiście się...
Pedofilia! To pierwsze co mi przyszło na myśl po obejrzeniu tego filmu. Jakoś nie przepadam akurat za Viscontim, ale ten film to już prawdziwy koszmar. Nie mówię, że jest nudny (choć chwilami jest), bo to niezwykła w pewnym sensie opowieść, nie mówię o dłużyznach (bo te lubię). Mam na myśli historię. Kompozytor w wieku...
więcejW dodatku paskudnie obleśnym.
Kwestie polskie wygłoszone, aktorzy niepoprowadzeni.
Kostiumy tak, realizacja nie.
Nie polecam.
oglądałem go pod koniec lat 80-tych, i wynudziłem się. To słabiutkie kino. Ten film może się podobać jedynie "kochającym inaczej".
czy "Zmierzchem bogów". No niestety, "Śmierci w Wenecji" zwyczajnie nie wyszła, pomijająć
treść, klimat filmu jest bardziej zwyczajnie nużący niż jakikolwiek inny. Film nie skłonił mnie
do refleksji. Nad niczym. Tylko nużył, nużył, i nużył... Może dałoby się go uratować
wprowadzając --wbrew opowiadaniu Manna--...
rzeczywiście "Film o facecie w łódce". Film jest straaaasznie nudny. Tylko płyną, płyną i płyną i po za tym NIC się nie dzieje. Ciężko przebrnąć przez początek nie mówiąc o całym filmie. Nawet parodii się z tego zrobić nie da.