można ten film uznać za nudny. Nie ma pościgów, nikt tu nikogo nie morduje, nie ma seksbomby, ani seksbomba, nie ma nawet odrobiny kontrowersji. No, nudy na pudy.
Ale jest aktor, który swym zbolałym obliczem dominuje cały film, i nie można się od jego spojrzenia oderwać. Mnie urzekł w tym filmie przede wszystkim...
John Rosow (Michael Shannon) jest prywatnym detektywem, który popadł w chorobę
alkoholową. Pewnego dnia otrzymuje nowe zlecenie - ma śledzić Harolda Fullmera (Frank
Wood), który podróżuje pociągiem z Chicago do Los Angeles. Detektyw podejmuje się tego
zadania i już wkrótce zaczyna sobie uświadamiać zaskakującą...