Komedii w tym tak znowu dużo nie ma, ale ogląda się bardzo przyjemnie. Ot taki standardowy euro-spy lat 60-tych, w scenerii afrykańskiej (popularne miejsce akcji) tyle, że produkcja brytyjska, a nie śródziemnomorska. Wiąże się to ze nieco wyższym budżetem, który poseł na niezłą realizację i kilku aktorów z wyższej...