Odlegli krewni spotykają się w posiadłości na wyspie by wysłuchać ostatniej woli niedawno zmarłego. Z testamentu wynika, że aby ktokolwiek z nich odziedziczył swoja część majątku muszą spędzić wspólnie tydzień nie opuszczając posiadłości. Wkrótce krewni zaczynają ginąć jeden po drugim przez tajemniczego zabójcę. Jedyną poszlaką są hinduskie chusty, którymi sprawca dusi swoje ofiary.
Krimi dość standardowe, ale bardzo zacne. Mamy tu oczywiście standardową obsadę Heinz Drache prowadzi śledstwo, Siegfried Schürenberg jest nieporadny i zabawny, Kinski gra szaleńca a Eddi Arent jak zwykle komicznego lokaja. Dodatkowo wyróżniał się zupełnie nieznany mi Hans Clarin. Fabuła jest bardzo ciekawa, choć do...
więcejJeśli ktoś nie zna historii radzę nie przeglądać obsady przed oglądaniem filmu - w niej jak byk stoi kto jest "chusteczkowym mordercą", cokolwiek to miało znaczyć...
Pewna rodzinka zjeżdża do zamku zmarłego niedawno seniora rodu, by zapoznać się z jego testamentem. Niedługo potem sztorm odcina ich od świata; wkrótce w ciemnościach wyjdą na jaw tajemnice z przeszłości i goście, jeden po drugim, zaczną ginąć...
Wielkie domostwo, uwięzieni w nim pozornie znający się ludzie i...
Odlegli krewni spotykają się w posiadłości na wyspie by wysłuchać ostatniej woli niedawno zmarłego. W wyniku sztormu zostają odcięci od świata. Po kolei są zabijani przez tajemniczego zabójcę, który dusi ich przy pomocy hinduskich chust... Jeśli ktoś już sobie myśli: przecież to "Dziesięciu małych murzynków"! To muszę...
więcej